kolorem i kształtem o świecie.

miażdżące melodie.

Wobec przystanku przy mogile.

sobota, 1 listopada 2008 | |


Czar kolorowych zniczy,
magia pamięci zaklętej w kawałku barwnego plastiku.
Sentymentalna pogoń
z rzekomo ekologiczną nylonową torbą w ręku.
Urok wieczności sztucznej chryzantemy
i zachwyt nad dykcją wynajętego do czytania wypominków kapłana.





Nad drewnianą skrzynką
z pozostałością po mojej egzystencji
pragnę tylko
dwóch skrzyżowanych patyków
i jednej, lecz wiernej i szczerej świeczki.

2 Komentarzy. Skomentuj.:

Anonimowy pisze...

wspaniała notka...
i zdjęcie...

"pomnik z włoskiego marmuru popękał... z niepamięci"

pseudo-sentymentalizm cmentarny jest irytujący.



Eufrazyna

Anonimowy pisze...

mhmm..
piszesz te swoje notki..
jakoś tak poetycko?
czy coś w ten deseś?

pozdrawiam.

mona

chcesz nakarmić głodne dziecko, prawda?

licznik.

all copyrights by

Maciej Hachlica