
Ostatnie dni nie są tak zaskakujące jak się spodziewałem.
Jednak odnajduję w nich siłę na cały nadchodzący rok.
Cholernie boję się powrotu do ludzi codzienności.
Wszakże sieprawskie gimnazjum to nie elitarne krakowskie liceum.
Jednak odnajduję w nich siłę na cały nadchodzący rok.
Cholernie boję się powrotu do ludzi codzienności.
Wszakże sieprawskie gimnazjum to nie elitarne krakowskie liceum.
Pożegnania są okropne.
Już jutro rozstanę się z dwieściepiętnastą o siódmej jedenaście.
Dwudziestkadwójka i dziewiętnastka wyjdą z częstego użytku.
Nie będzie więcej porannych precelków, kawy z automatu, pokusy skosztowania rzuconych Tigerów.
Dziękuję pani handlującej precelkami, litościwym kanarom, ochroniarzom z galerii oraz tajemniczemu nieznajomemu z dwudziestkidwójki, którego co dzień spotykałem w drugim wagonie na samym tyle.
Już jutro rozstanę się z dwieściepiętnastą o siódmej jedenaście.
Dwudziestkadwójka i dziewiętnastka wyjdą z częstego użytku.
Nie będzie więcej porannych precelków, kawy z automatu, pokusy skosztowania rzuconych Tigerów.
Dziękuję pani handlującej precelkami, litościwym kanarom, ochroniarzom z galerii oraz tajemniczemu nieznajomemu z dwudziestkidwójki, którego co dzień spotykałem w drugim wagonie na samym tyle.
Wszystko umiera po to, żeby nowe mogło się narodzić.
0 Komentarzy. Skomentuj.:
Prześlij komentarz